# Zaginione języki migowe: Milczące wymieranie kultur głuchych
Na całym świecie głusi posługują się setkami języków migowych – od lokalnych dialektów rozwijanych w małych społecznościach wiejskich po standaryzowane języki narodowe. Większość osób słyszących nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bogate i zróżnicowane jest to dziedzictwo. Tymczasem wiele z tych języków znika w zastraszającym tempie, zabierając ze sobą niepowtarzalne historie, tradycje i sposoby postrzegania świata.
## Niewidzialne języki w obliczu globalizacji
Lokalne języki migowe, takie jak Hawai’i Sign Language, Martha’s Vineyard Sign Language czy starsze odmiany polskiego języka migowego (PJM), mają charakterystyczne znaki, gramatykę i idiomy. Ich wymieranie przypomina proces utraty języków mówionych, ale przebiega znacznie szybciej i bardziej niezauważalnie.
Główne przyczyny? Edukacja głuchych dzieci często opiera się na dominujących językach migowych – amerykańskim (ASL) czy międzynarodowych systemach, marginalizując lokalne warianty. W Brazylii Libras wypiera wiejskie języki migowe Amazonii, w Europie Środkowej starsze wersje PJM ustępują miejsca ustandaryzowanej formie. Gdy szkoły dla głuchych promują jeden język, kolejne pokolenia tracą kontakt z lokalnymi znakami przekazywanymi dotąd w domach.
Nie bez znaczenia jest presja technologii. Platformy jak Skype czy Zoom ułatwiają globalną komunikację, ale dominują w nich większe języki migowe, co dodatkowo marginalizuje lokalne odmiany.
## Dlaczego każdy znak ma znaczenie?
Strata języka migowego to nie tylko utrata środka komunikacji – to erozja całej kultury. W społeczności głuchych z wyspy Providence na Karaibach znaki odzwierciedlają unikalne lokalne zwyczaje, np. sposób przygotowywania tradycyjnych potraw. Gdy język zanika, zanika także wiedza o tych praktykach.
Języki migowe rozwijają się organicznie, często przez dziesięciolecia. Na przykład w niektórych regionach Polski starsi użytkownicy PJM używają znaków nieznanych młodszemu pokoleniu – dotyczących dawnych zawodów czy elementów codzienności, które już nie istnieją. Bez przekazu międzygeneracyjnego te znaki stają się tylko wspomnieniem.
Co więcej, niektóre języki migowe mają unikalne struktury gramatyczne. Język migowy Al-Sayyid Bedouin w Izraelu wykorzystuje przestrzeń w zupełnie inny sposób niż ASL, a niektóre afrykańskie języki migowe łączą elementy mówionych języków tonalnych. Gdy znikają, tracimy cenne lingwistyczne wzorce.
## Tożsamość głuchych: Gdy język definiuje wspólnotę
Dla wielu osób głuchych język migowy jest kluczowym elementem tożsamości – często ważniejszym niż narodowość czy pochodzenie etniczne. W regionach, gdzie lokalne języki migowe zanikają, głusi tracą część swojej kulturowej odrębności.
W Japonii młodsze pokolenia coraz częściej używają Japanese Sign Language (JSL) zmodyfikowanego pod wpływem ASL, co budzi niepokój starszych członków społeczności. Dla nich oryginalne znaki JSL niosą emocjonalne przywiązanie – są jak rodzinne fotografie, których nie da się zastąpić.
Podobne zjawisko obserwujemy w krajach skandynawskich, gdzie standaryzacja edukacji doprowadziła do wypierania lokalnych dialektów duńskiego i szwedzkiego języka migowego. Niektóre znaki związane z tradycyjnymi zawodami (np. rybaków) już zniknęły, choć były nośnikami wspólnej historii.
## Czy ratunek jest jeszcze możliwy?
Nie wszystkie języki migowe skazane są na zagładę. W Australii aborygeński język migowy używany przez społeczność Warlpiri odradza się dzięki projektom dokumentacyjnym i programom edukacyjnym. W Polsce inicjatywy jak PJM Archive próbują zachować starsze wersje polskiego języka migowego.
Kluczowe jest zaangażowanie samych głuchych. W Kostaryce lokalna społeczność opracowała słownik rodzimego języka migowego, aby przekazać go dzieciom. W Kenii głusi aktywiści prowadzą warsztaty, ucząc tradycyjnych znaków w slumsach Nairobi, gdzie dominuje już standaryzowany kenijski język migowy.
Rządy i organizacje mogłyby pomóc, wprowadzając lokalne języki migowe do programów szkolnych lub wspierając badania lingwistyczne. W Nowej Zelandii uznanie Maori Sign Language za oficjalny język migowy kraju dało impuls do jego rewitalizacji.
## Ocalić to, co jeszcze miga
Gdy umiera język migowy, tracimy coś więcej niż zbiór gestów – tracimy fragment ludzkiej historii. W przeciwieństwie do języków mówionych, które pozostawiają po sobie zapiski, wiele języków migowych znika bez śladu.
Dziś, gdy technologia pozwala na łatwe nagrywanie i archiwizację, mamy szansę zachować przynajmniej część tego dziedzictwa. Ale to nie wystarczy. Potrzebna jest świadomość, że różnorodność językowa dotyczy także świata ciszy. Może warto zacząć od prostego pytania: ile znaków z języka naszych dziadków już nie znamy?